Organizowane regularnie w placówkach edukacyjnych wycieczki szkolne, to przede wszystkim duża gratka dla uczniów, ale jest to jedynie jeden punkt widzenia i jedna strona medalu. Po drugiej stronie stoją nauczyciele i opiekunowie, którzy na taką wycieczkę udają się wraz z dziećmi. Spoczywa na nich bardzo duża odpowiedzialność. Muszą oni myśleć o nich zarówno w ciągu dnia, już od chwili gdy wszyscy spotykają się na wspólnym śniadaniu, poprzez wszelkie chwile aktywności, ale także w nocy, kiedy powinni głęboko spać, ale przecież nikt nie wie, co młodym ludziom przyjdzie nagle do głowy.

Wycieczki szkolne miejscem ciężkiej pracy nauczycieli

Będąc przy temacie podwyżek dla nauczycieli, pojawia się często argument, że nie dość, że mają oni dwa miesiące wakacji, co nie jest całkowicie zgodne z prawdą, to jeszcze mają darmowe wycieczki szkolne. Jest to bardzo niesprawiedliwe podejście, ponieważ dla nich to czas jeszcze cięższej pracy niż w szkole i jeszcze większe obciążenie psychiczne poczuciem odpowiedzialności. Jeśli cokolwiek stanie się w tym czasie, rodzice ucznia często będą najpierw obwiniać nauczyciela, a dopiero potem nieuwagę samego dziecka.

Odpowiedzialność za grono uczniów

Twierdzenie, że nauczyciele czerpią korzyści własne, kiedy organizowane są wycieczki szkolne, jest bardzo niesprawiedliwe zarówno z perspektywy nauczyciela jak i wszystkich, którzy na chłodno patrzą na to z boku. O dziwo nikt z twierdzących w ten sposób wcale nie chciałby się zamienić, i brać odpowiedzialność za gromadkę dzieci czy młodzieży, tak naprawdę przez całą dobę. Konieczność bycia czujnym przez 24h na dobę wcale nie jest przyjemna.